Serdecznie zachęcamy do wspierania naszego czasopisma parafialnego 20 listopada w każdej parafii w Polsce dokonał się Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Dzień wcześniej, przed Uroczystością Chrystusa Króla Wszechświata tekst został odczytany w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski – ks. arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Mszy Świętej przewodniczył metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz, w której uczestniczyli przedstawiciele rządu Polskiego, na czele z prezydentem Andrzejem Dudą i premier Beatą Szydło. Jubileuszowy Akt został zatwierdzony podczas 372. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski. Intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski zakończyła obchody 1050 rocznicy chrztu Polski i Roku Miłosierdzia. Akt ten jest odpowiedzią na słowa papieża Franciszka, by powierzyć Chrystusowi: „życie Kościoła, całej ludzkości i ogromnego kosmosu, prosząc o wylanie Jego miłosierdzia jak rosy porannej, aby owocna stała się historia, którą mamy tworzyć w najbliższej przyszłości”. W proklamacji Aktu nie chodzi tylko o jakiś wyraz zewnętrznego uznania Jezusa Królem i Panem, ale postawę głęboko wewnętrzną, duchową, która ma swoje konsekwencje w życiu i promieniuje na wszystkie sfery życia, na innych ludzi i owocuje w społeczeństwie. Przewodniczący Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych bp Andrzej Czaja podkreślał: „W Jubileuszowym Akcie trzeba nam zobaczyć wielkie wezwanie, impuls mobilizujący do podjęcia solidnej pracy nad sobą - celem odbudowania i ożywienia osobistej więzi z Jezusem, która jest u podstaw Jego królowania w naszym życiu.” Po oficjalnych sobotnich Uroczystościach, przyszła kolej na coś ważniejszego. To nie był akt intronizacji Chrystusa jako Króla Polski, ale akt zawierzenia się Jego zbawczej Woli przez każdego człowieka. Kwintesencją jest przyjęcia Jezusa przez każdego, zwykłego człowieka, a nie przez delegację państwową reprezentującą naród. Po każdej Mszy Św. odbyła się adoracja, w czasie której w symboliczny sposób przyjęliśmy na siebie wielki ciężar i odpowiedzialność, aby wola Chrystusa była naszą wolą. Po Mszy o godz. 9.30 ks. Czesław pobłogosławił parafian Najświętszym Sakramentem. Było to na pewno wielkie przeżycie, ponieważ przeszedł on z monstrancją między ławkami, a bardzo rzadko kiedy parafianie mogą z tak bliska widzieć Najświętszy Sakrament.
Od podjęcia Aktu w parafiach minęło już trochę czasu, opadły emocje i szum wokół tego wydarzenia. Nadchodzi szara rzeczywistość bez podniosłych aktów, patetycznych homilii i wspaniałej oprawy Uroczystości. Należy zastanowić się nad naszym indywidualnym przyjęciem Jezusa za Króla i Pana. Czy miniona uroczystość coś zmieniła w naszym życiu, czy tylko była kolejnym wydarzeniem obok którego przeszliśmy obojętnie? Chrystus chce dla nas jak najlepiej, jednak to od nas zależy, czy otworzymy przed Nim drzwi i damy Mu zagościć w naszych sercach, jako Pan i Król naszego kruchego, ziemskiego życia. |
Archiwa
Październik 2018
|